Relacja z targów Natura Food w Łodzi

Zupa z pokrzyw, forszmak lubelski, sok jabłkowy z bzem czarnym i pierogi z tymiankiem z Fajsławic - te m.in. specjały promowały w tym roku kuchnię naszego regionu podczas targów Natura Food w Łodzi. Przez trzy dni, od 7 do 9 października urzędnicy marszałka województwa razem z lokalnymi wytwórcami zachęcali odwiedzających wystawę do kulinarnej podróży po Lubelszczyźnie.

W karcie dań znalazły się też inne wyśmienite kąski. Specjalne miejsce w menu dostał cebularz lubelski, który jest pierwszym (i jak dotąd jedynym) produktem z województwa lubelskiego, posiadającym Chronione Oznaczenie Geograficzne UE. To wyjątkowy wypiek, charakterystyczny tylko dla naszego regionu. Tradycja wytwarzania cebularzy jest spadkiem po diasporze żydowskiej, która licznie zamieszkiwała województwo lubelskie do II wojny światowej. Tradycję tę przejęli lubelscy rzemieślnicy piekarstwa, ocalając od zapomnienia unikalny smak pszennych placków z farszem z cebuli i maku. Na Natura Food cebularza przywiózł Cech Rzemiosł Spożywczych z Lublina oraz Stowarzyszenie Partnerstwo Cebularza Lubelskiego.

Na 33 metrach kwadratowych lubelskiego stoiska goście targów mogli skosztować również wędlin ekologicznych z Hedwiżyna, produktów mlecznych OSM w Krasnymstawie, a także oranżady z Kąkolewnicy oraz tradycyjnych wyrobów i ziół serwowanych przez Gminne Koło Aktywnych Kobiet z Fajsławic. Fajsławianki przygotowały w Łodzi nie tylko degustację, ale i pokaz gotowania pierogów z tymiankiem. W ziołowym klimacie pozostawała też oferta firmy z Kolonii koło Łopiennika Dolnego, w której dominowały zapachy tymianku, melisy, mięty i rumianku. Wytwórca z Wojciechowa serwował naturalne, tradycyjne soki owocowe, a mistrzyni cukiernictwa z Lubartowa - deserowe słodkości: makowiec lubartowski, szarlotkę razową żytnią, kruszonki z owocami i inne ciasta. Wiele z naszych specjałów zaprezentowanych w Łodzi to cenne perełki lubelskiego dziedzictwa kulinarnego, wpisane na ogólnopolską Listę Produktów Tradycyjnych, a także certyfikowane wyroby ekologiczne.

Dlaczego pojechaliśmy do Łodzi? Jak zapewniają organizatorzy na swojej stronie internetowej: "Nikogo nie trzeba dziś przekonywać, że targi NATURA FOOD (...) to najważniejsze i największe targi ekobranży w Polsce i ścisła czołówka imprez tego typu w Europie Środkowo-Wschodniej. (...) Co roku targi odwiedza ponad 12 tys. osób, wśród których są przedstawiciele kadry menedżerskiej ekobiznesu, osoby odpowiedzialne za zakupy w sieciach handlowych i sklepach wielkopowierzchniowych, właściciele sklepów, hurtownicy i dystrybutorzy żywności, a także  przedstawiciele ambasad". Jest to więc doskonała okazja nie tylko do smacznej promocji województwa, ale także szansa dla lokalnych wytwórców na nawiązanie intratnych kontaktów handlowych oraz współpracy z sektorem gastronomii. Smakowita perspektywa!

Warto wspomnieć, że zdrowe jadło nie było jedynym ekologicznym akcentem targów Natura Food. Jak co roku, rozstrzygnięto tu krajowy konkurs na najlepsze gospodarstwo ekologiczne w Polsce, organizowany przez Centrum Doradztwa Rolniczego w Brwinowie i Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Również i tu święciliśmy triumfy. Ekogospodarstwo prowadzone przez Bożenę i Sławomira Fiutków (zwycięzców lubelskiego etapu wojewódzkiego) zajęło trzecie miejsce w Polsce w kategorii "ekologiczne gospodarstwo towarowe". Z kolei z wyróżnieniem wrócili z Łodzi Anna i Janusz Cybulowie, którzy startowali w kategorii "ekologia - środowisko".

- Fakt, że o naszym województwie się mówi, i to mówi dobrze, jest najlepszą formą reklamy - potwierdza Sławomir Struski, dyrektor Departamentu Rolnictwa i Środowiska w Urzędzie Marszałkowskim, odpowiedzialnego za lubelską ekspozycję na Natura Food. - W Łodzi pieczemy dwie pieczenie na jednym ogniu. Po pierwsze promujemy lubelskie dziedzictwo kulinarne i ekologiczne, tworząc z niego swoistą markę regionalną, a po drugie pokazujemy, że lubelskie obszary wiejskie, z których de facto pochodzą surowce do wyrobu regionalnych smakołyków, mają świetnych gospodarzy. Dziś kolejny raz potwierdza się, że jesteśmy w krajowej czołówce pod względem rolniczej produkcji ekologicznej. Nasz potencjał to też wytwórcy, których urząd marszałkowski wspiera, oferując bezpłatne miejsca na targowej ekspozycji. Cieszę się, że zawsze mamy duży oddźwięk ze strony producentów zainteresowanych poszerzeniem rynku zbytu. A jeszcze bardziej cieszę się z tego, że te nasze akcje przynoszą zamierzony skutek - zadowolenie samych wytwórców. Dziękuję tegorocznym wystawcom za wspólne przygotowanie udanej prezentacji województwa lubelskiego w Łodzi, a wszystkich zainteresowanych podobną przygodą w przyszłości zapraszam do kontaktu - dodaje dyr. Struski.